25 sierpnia 2011

Powrót do siebie samej

Tak, wróciłam. Po raz kolejny. I po raz kolejny mi się nie udało. Myślę, że było to spowodowane brakiem, tak zwanej weny. Hmm. Muszę na coś zrzucić winę, nie? :) Dlaczego wróciłam? Co jakiś czas wchodziłam tutaj i zastanawiałam się nad tym, czy coś skrobnąć czy skasować tego bloga aż w końcu za sprawą pewnej osoby piszę to! Tak. Tu i teraz! Zastanawiam się tylko jak długo tu posiedzę. Mam nadzieję, że jednak trochę dłużej niż ostatnio.. Pożyjemy, zobaczymy :) Trzymajcie kciuki!

Nie uda mi się chyba "rozkminiać" sztuki. To nie dla mnie. Posiadam za małą wiedzę, za mały talent. Oczywiście nie rezygnuję z tego całkowicie. Jak coś mi się uda to będę wniebowzięta :)

Coś mojego:

Echo myśli odbija się w dolinie
Zapach krwi niesiony przez wiatr
Jak szatańskie nasienie
Na polu bitwy
Między żyć a umierać
Celibat duszy
Słowa ulotne jak dym
Po ogniu
To wspomnienia
Cicha tortura
Wzruszający krótki film