17 września 2011

You're here and I'm never alone

Jestem tylko kroplą w oceanie. Tak niewiele znaczę. Niewiele by się zmieniło, gdyby mnie nie było. Gdybym wyschła. Schnę każdego dnia. Każdym kłamstwem, każdym ciosem, każdym krzykiem i każdym szeptem. To wszystko sprawia, że znikam. Bardzo powoli znikam by pojawić się tam, gdzie mnie jeszcze nie było, a gdzie bardzo pragnę być. Modlę się o to każdej nocy, bo bardzo chcę do Ciebie. Pragnę stanąć z Tobą twarzą w twarz, spojrzeć Ci w oczy i w końcu wiedzieć dlaczego. Jesteś zagadką, której nie umiem rozwiązać. I choć czasem w Ciebie wątpię to jednak zawsze wracam, bo pamiętam kim jestem. Potrzebuję Twojej obecności i potrzebuję Cię czuć. Chcę wiedzieć, że zawsze jesteś obok nawet gdy Cię nie ma. Teraz gardzę swoim istnieniem - musisz mi wybaczyć. Ja po prostu nie rozumiem.. Nie rozumiem jak to się stało, co się dzieje i co będzie. To za dużo. Pogubiłam się w Twoich myślach. Wiem, że chcesz dobrze. Ty jesteś dobry. Ty jesteś dobrem. Pozwól mi zapłakać w nocy, pozwól mi krzyknąć. Pozwól mi raz nienawidzić - właśnie Ciebie. Za Twoją dobroć, bo jej dzisiaj nie rozumiem.. Jutro już nie będę sama. Będę z Tobą.
Będę tylko Twoja, a Ty tylko mój..
Kocham Cię.

12 września 2011

Zgasiła go jak dopalające się o północy cygaro..

Czuję się, jakbym go zabiła, ale przecież moje ręce nie są splamione krwią, a sny żyją. Nie chciałam go ranić! Nie chciałam! Ja wiem, co on czuje.
Ja wiem, że on mnie kocha..
S., wybacz mi, błagam. Nie chciałam, żebyś się we mnie zakochiwał. Zniosłabym Twoje koleżeńskie traktowanie, lubiłabym Cię. I tyle. Co Ty zrobiłeś? Co ja zrobiłam..? To moja wina.. Błagam, wybacz mi.. Tak strasznie cierpię z Twojego powodu.. Dlatego, że zrobiłam to, od czego chciałam Cię ochronić, gdy byłeś w Nią zapatrzony.. Chciałam być Twoim aniołem stróżem.. A teraz.. Nie potrafię spojrzeć Ci w oczy, nie potrafię z Tobą rozmawiać. Boję się. Boję się, że rozdrapałam Twoje stare rany.. A kiedyś przecież próbowałam je leczyć. Cienka granica.. Właśnie ją przekroczyłam. Zgasiłam światło..




She put him out like the burnin' end of a midnight cigarette
She broke his heart he spent his whole life tryin' to forget
We watched him drink his pain away a little at a time
But he never could get drunk enough to get her off his mind